Planując działania eksportowe przedsiębiorstwa, kampanie promocyjne produktów na rynkach zagranicznych, uczestnicząc w negocjacjach z obcymi nacjami – warto właściwie się przygotować i mieć na uwadze różnice, wynikające z różnic kulturowych, znaczenia niektórych symboli, czy gestów 🙂 To, co wydaje się być oczywiste i znajome w relacjach z krajowymi partnerami, czasem może przysporzyć niemało problemów w odmiennych kulturach.
Poniżej kilka wybranych sytuacji, które warto mieć na uwadze, biorąc aktywny udział w działaniach eksportowych przedsiębiorstwa 😉
1. Japonia – ceremonie wizytówkowe jak rytuał
Co jest dziwne dla Polaków:
Wymiana wizytówek to mały teatr. Musisz:
podawać wizytówkę oburącz, z tekstem skierowanym do rozmówcy,
przyjąć jego wizytówkę jak relikwię,
NIE chować jej od razu do kieszeni (to obraza),
położyć ją na stole i czasem nawet na nią zerkać.
Dlaczego ważne:
To symbol szacunku dla pozycji drugiej strony.
2. Chiny – „nie” prawie nie istnieje
Chińczycy bardzo unikają mówienia „nie”.
Zamiast tego powiedzą:
„To będzie trudne…”
„Musimy to przemyśleć…”
„Może później…”.
Oznacza to: w 99% przypadków → nie da się.
Zabawne: Jeśli Chińczyk mówi „tak”, to często znaczy… „rozumiem, co powiedziałeś”, a nie: „zgadzam się”.
3. Wielka Brytania – nieustanne przepraszanie
Brytyjczycy przepraszają nawet za to, że ktoś ich potrącił.
Podczas negocjacji używają tonów tak delikatnych, że Polacy odbierają je jako brak konkretów.
Przykład:
„Perhaps we could consider changing the payment terms”
= w Polsce: „Zmiana warunków płatności jest konieczna”.
4. USA – small talk rządzi światem
Próba przejścia od razu do biznesu bywa źle odbierana.
Trzeba chwilę pogadać o wszystkim i o niczym: pogodzie, sporcie, weekendzie.
Dziwne dla Polaków:
Ogromny entuzjazm i pozytywność. „It’s amazing!” może znaczyć „jest okej”.
5. Niemcy – dosłowność absolutna
Jeśli mówisz „spotkajmy się o 10:00”, to znaczy dokładnie 10:00, nie 10:03.
Jeśli coś nie jest zapisane w umowie, to nie istnieje.
Zabawne:
Niemcy potrafią dyskutować przez 20 minut nad jednym przecinkiem w umowie.
6. Zjednoczone Emiraty Arabskie
Zwyczaj: Prezenty i etykieta spotkań
Przy pierwszym spotkaniu często wręcza się drobny prezent, np. słodycze lub gadżet firmowy.
Spotkania zaczynają się od formalnych powitań i rozmów o rodzinie lub podróżach.
Kawa i herbata są symbolem gościnności – odmówienie napoju może być odebrane jako brak szacunku.
Dlaczego może być śmieszne:
Polacy przyzwyczajeni do szybkiego wejścia w temat biznesowy mogą być zaskoczeni, że przez 15–20 minut nie mówi się wcale o kontrakcie.
Tip: Zawsze miej przygotowany drobny prezent i uszanuj rytuał powitania.
7. Hiszpania
Zwyczaj: Emocje i rytm spotkań
Hiszpanie są bardzo ekspresyjni, gestykulują, mówią głośno, przerywają sobie nawzajem.
Spotkania mogą być nieprzewidywalne i „rozciągnięte w czasie” – np. lunch może trwać 2 godziny.
Dlaczego może być zabawne:
Polacy mogą poczuć się jak w „telenoweli biznesowej”, bo głośne emocje nie oznaczają konfliktu, tylko naturalny sposób komunikacji.
Tip: Nie odbieraj głośnych gestów negatywnie – to norma kulturowa.
8. Estonia
Zwyczaj: Minimalizm i bezpośredniość
Estończycy są skrajnie zdyscyplinowani i rzeczowi – spotkania zaczynają się punktualnie i od razu przechodzą do meritum.
Small talk praktycznie nie istnieje – jeśli próbujesz rozmawiać o pogodzie czy rodzinie, mogą spojrzeć na ciebie z lekkim zdziwieniem.
Dlaczego może być zabawne:
Polacy przyzwyczajeni do wstępnej rozmowy „o wszystkim” mogą poczuć się trochę niekomfortowo w kontakcie z Estonii.
W Estonii „długie wprowadzenia” są traktowane jako strata czasu.
Tip: Przygotuj konkretne liczby, argumenty i dokumenty – to bardzo cenione.
9. Łotwa
Zwyczaj: Powściągliwość i dystans
Łotysze są bardziej powściągliwi niż Polacy – uśmiech i entuzjazm nie są oczywistością w pierwszym kontakcie biznesowym.
Kontakt fizyczny ogranicza się do mocnego uścisku dłoni, bez zbędnej bliskości.
Dlaczego może być zabawne:
Polacy mogą poczuć, że Łotysz „jest chłodny” lub niezainteresowany, podczas gdy to po prostu norma kulturowa.
Tip: Cierpliwie buduj relacje, nie oczekuj natychmiastowego entuzjazmu – zaufanie rośnie powoli.
10. Holandia
Zwyczaj: Ekstremalna bezpośredniość
Holendrzy mówią wprost, co myślą – zarówno pozytywne, jak i krytyczne komentarze.
Jeśli coś jest złe w kontrakcie lub ofercie, powiedziano ci to wprost, bez „osłonek”.
Dlaczego może być zabawne:
Polacy przyzwyczajeni do dyplomatycznej i nieco ostrożnej formy rozmowy mogą poczuć się zszokowani szczerością Holendrów.
Holenderski entuzjazm lub brak entuzjazmu nie oznacza emocji – wszystko jest wyrażane wprost.
Tip: Przygotuj się na otwarte negocjacje i nie bierz krytyki do siebie – to część normalnej komunikacji.
Macedoński dystrybutor zabawek poszukuje producentów różnego rodzaju zabawek i akcesoriów dla dzieci, którzy są zainteresowani sprzedażą swoich produktów w Macedonii.
Firma jest wiodącym dystrybutorem zabawek na rynku krajowym, importującym szeroką gamę zabawek dziecięcych od prawie 30 lat. Obecnie kontrahent chciałby nawiązać współpracę z producentami zabawek z różnych kategorii, aby pełnić rolę dystrybutora w Macedonii.
Produkty powinny posiadać raporty z badań EN71 oraz deklaracje zgodności CE, zgodnie z przepisami UE. W przypadku produktów innych niż zabawki wymagane są odpowiednie raporty z badań, inne niż EN71.
Kontrahent oferuje współpracę w ramach umowy handlowej lub umowy dostawy.
Zainteresowanych przedsiębiorców, zachęcamy do kontaktu: kontakt@eenpolskawschodnia.pl
…..
Numer referencyjny oferty: BRMK20251119015
Tworząc plany eksportowe, studiując raporty służące analizie działalności międzynarodowej przedsiębiorstw, nierzadko można natknąć się na informacje nieoczywiste 🙂 Poniżej, garść z nich:
1. TLEN
Polscy importerzy mają bardzo kreatywne pomysły. W 2014 roku jednym z importowanych towarów w Polsce był tlen, który był sprowadzany z krajów Europy Zachodniej, Czech i Kanady na łączną kwotę w wysokości 2,9 mln złotych. Importowany tlen jest używany głównie w szpitalach. Polska importuje także węże i sierść dzików. Sierść dzików zużywa się między innymi do produkcji pędzli i szczotek do włosów.
Źródło: www.totalmoney.pl
2. LODY
Polska eksportuje coraz więcej lodów. Według danych, w 2024 roku wyeksportowaliśmy ok. 117 tys. ton lodów o wartości 404,5 mln EUR, co daje Polsce 5. miejsce na światowym rynku lodów.
Źródło: https://www.egospodarka.pl/193503,TOP-5-wakacyjnych-hitow-polskiego-eksportu,1,39,1.html
3. JABŁKA
Polska od dawna kojarzona jest z jabłkami, ale eksport jabłek w ostatnich latach naprawdę rośnie: w 2024 wyeksportowano blisko 785 tys. ton jabłek o wartości 471 mln EUR.
Główni odbiorcy to m.in. Niemcy, Holandia, Egipt, Indie.
To pokazuje, że polskie rolnictwo w segmencie owoców nadal ma ogromny potencjał eksportowy, a nie tylko w produktach przetworzonych.
4. PARASOLE PRZECIWSŁONECZNE
Bardzo nietypowy hit: eksport parasoli słonecznych z Polski rośnie. Według Bankier.pl, wartość eksportu parasoli przeciwsłonecznych zwiększyła się i Polska jest jednym z czołowych eksporterów w tym segmencie.
To może zaskakiwać, bo parasole nie kojarzą się od razu z dużym przemysłem eksportowym – a jednak potrafimy je skutecznie produkować i sprzedawać za granicę.
Źródło: Bankier.pl
5. ŚLIMAKI JADALNE
Z raportu PAIH wynika, że Polska jest jednym z większych dostawców jadalnych ślimaków.
To z pewnością jedna z bardziej niszowych, a przy tym zaskakujących pozycji na liście eksportowej.
6. TRZODA CHLEWNA
W 2024 r. import żywych świń do Polski sięgnął 8,4 mln sztuk, głównie z Danii.
To trochę zaskakujące, bo Polacy mają silny sektor wieprzowiny — a mimo to sprowadzamy bardzo dużo świń do hodowli.
Źródło: Rzeczpospolita
Dzięki transformacji, jaką w ostatnim czasie przeszedł ten sektor, Polska zajmuje czołowe miejsce wśród liderów przemysłu drobiarskiego na świecie, obok takich krajów jak Brazylia, czy Stany Zjednoczone.
Oprócz konkurencyjności cenowej polskie produkty drobiowe cechuje wysoka jakość i wciąż rosnąca efektywność zakładów przetwórczych. Udział polskiego eksportu w branży drobiarskiej wciąż rośnie i jej wartość szacuje się obecnie na kilka miliardów euro rocznie. Jeszcze w latach 90. produkcja drobiu stanowiła tylko niewielki procent krajowej produkcji. Kluczowe na dalszy rozwój branży drobiarskiej okazały się integracja z Unią Europejską oraz wzrost rozwoju technologicznego kraju. To z kolei wiązało się ze wzmożonym zapotrzebowaniem na produkty drobiowe zarówno na rynku rodzimym, jak i na arenie międzynarodowej.
Dynamika rozwoju przemysłu drobiarskiego w kraju związana jest z kilkoma kluczowymi czynnikami – stosunkowo niskie koszty produkcji zapewniają wciąż konkurencyjne ceny produktów na rynkach zagranicznych. Jednocześnie dostęp do wykwalifikowanej kadry pracowników oraz rozwój infrastruktury mają ogromny wpływ na efektywność produkcji. Wysoka jakość drobiu jest także rezultatem produkcji w oparciu o ścisłe normy sanitarno-weterynaryjne. Czynniki te mają wpływ na wciąż rosnący popyt produktów drobiowych na rynki europejskie i nie tylko.

Przemysł drobiarski skupia się w Polsce wokół produkcji drobiu, w tym kurcząt, indyków, kaczek i gęsi. Jest ona skoncentrowana w głównej mierze w dużych fermach, zajmujących się intensywną produkcją drobiu. Rocznie produkcja drobiu sięga 3 milionów ton, z czego ponad połowa trafia na rynki zagraniczne, głównie do krajów Unii Europejskiej: Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, czy Holandii. Na rynkach tych największą popularnością cieszą się nie tylko surowe mięso drobiowe, ale także produkty przetworzone. Kraje wysoko rozwinięte Europy Zachodniej wykazują wysokie zapotrzebowanie na tego typu żywność, szybką i wygodną w przygotowaniu. Krajowy sektor przetwórstwa drobiowego stara się nadążyć za tym trendem, dostosowując produkcję i oferując żywność dostosowaną do wymogów tamtejszych konsumentów.
Koncentracja ferm i zakładów drobiarskich na terenach wiejskich przyczynia się do zapewniania miejsc pracy ludności z tych obszarów, znajdujących zatrudnienie w różnych gałęziach przemysłu, począwszy od hodowli po transport czy logistykę. Czerpanie korzyści finansowych przyczynia się do rozwijania obszarów wiejskich i podejmowania inwestycji w ich rozwój.

W głównej mierze związane są one z rosnącą świadomością konsumentów, dotyczącą zrównoważonej produkcji i dbania o dobrostan zwierząt. Wymagania te pociągają za sobą również inwestycję środków w nowoczesne technologie, zapewniające chociażby wielokrotne wykorzystanie zasobów, ograniczenia w zużyciu wykorzystywanych surowców, recykling wody, czy wprowadzanie technologii niskoemisyjnych.
Wszystkie powyższe działania przyczyniają się do wzrostu znaczenia przemysłu drobiarskiego na arenie międzynarodowej, rosnącej konkurencyjności i udanej ekspansji producentów polskich sektora drobiarskiego na coraz to nowe rynki zagraniczne.
Źródło: https://www.poland-export.pl
Autor:
Lubelska Fundacja Rozwoju
Enterprise Europe Network
Masz trudności z pomiarem wpływu swojej działalności na gospodarkę o obiegu zamkniętym?
Nie jesteś sam. Pomiar wpływu to jedno z największych wyzwań, z jakimi mierzą się firmy wdrażające projekty cyrkularne.
Zapraszamy na praktyczny webinar, w którym przejdziemy od teorii do realnych rozwiązań. Pokażemy, jak beneficjenci projektu Up2Circ skutecznie mierzą wpływ swoich inicjatyw cyrkularnych oraz które metody mogą sprawdzić się również u Ciebie.
Co zyskasz?
Termin: 20 listopada
Godzina: 14:00–14:50 CET
Platforma: MS Teams
Spotkanie będzie prowadzone w j.angielskim.
14:00–14:05 Powitanie
14:05–14:20 Podstawy teoretyczne pomiaru wpływu w GOZ
14:20–14:40 Przykłady wskaźników GOZ i sposoby, w jakie beneficjenci Up2Circ mierzą efekty projektów cyrkularnych
14:40–14:50 Podsumowanie i dyskusja
Artneo to firma, którą od początku czyli od 2002 roku „zawiaduje i napędza” Wojtek Suchowiecki, a razem z nim jest ambitny i mocny Zespół – graficy, programiści, koderzy, specjaliści od UX-ów, SEO, IT. Kompletny Zespół ze sprawdzonymi umiejętnościami.
Kontakt i dane firmy:
Artneo Sp. z o.o.
ul. Niepodległości 57/24, 10-044 Olsztyn
Biuro Obsługi Klienta: bok@artneo.pl | +48 570 914 700
Od kilku lat jesteście klientami ośrodka Enterprise Europe Network działającym przy WMARR w Olsztynie. Co udało wam się osiągnąć lub usprawnić dzięki tej współpracy?
Dzięki wieloletniej współpracy uporządkowaliśmy różne płaszczyzny z naszymi klientami. Wasza merytoryka plus warsztaty i wskazówki zaowocowały jeszcze lepszą komunikacją z klientami, systematyką w działaniach, dobrą komunikacją poprzez newsletter, social media, czy spotkania branżowe, na których pokazujemy nasze działania, chwalimy się, budujemy relacje oraz zderzamy nowe pomysły. A to wszystko daje efekty, działamy dalej, więcej i mocniej!
Jako firma jesteście też bardzo zaangażowanie w społeczne akcje, przeglądając różne inicjatywy jesteście tam Wy – Artneo. CSR jest waszą wizytówką.
Tak, to prawda, od ponad 15 lat jesteśmy mocno zaangażowani. Aktywność, sport, również ten wyczynowy, ale też organizacja wydarzeń sportowych, do tego wolontariat – to wszystko wpisane jest w nasze DNA, stąd i nasze hasło #zesportemnampodrodze. Robimy od lat to, co aktualnie jest „modne”, czyli obszar CSR. Dopiero analiza konsultantki EEN uświadomiła nam, że warto chwalić się działalnością CSR, bo to wzmacnia naszą wiarygodność.
Zaangażowanie społeczne w rozwój aktywności sportowej w regionie, organizacja imprez pochłania dużo czasu i wysiłku całego zespołu. To buduje atmosferę w naszej firmie, ale przede wszystkim robimy to dla regionu, dla środowiska sportowego, dla biegaczy, dla kibiców.
Na jednym tchu staram się wymienić: Półmaraton Ukiel, Festiwal Biegowy Warmia Run Challenge, Bieg Szczupaka, Bieg dla Ukrainy, wsparcie dla Gminny Klub Kolarski w Stawigudzie, Warmińsko-Mazurski Klub Kolarski w Olsztynie, Pokazy lotnicze w Gryźlinach, Wolontariat K.S. Niemaniemogę, Gmina Stawiguda, Szkoła w Stawigudzie oraz różne akcje o zasięgu regionalnym i ogólnopolskim.
Ufff, jest tego dużo, a to tylko część. Nie chodzi tu o chwalenie. Każde z tych wydarzeń to różna forma, różny poziom zaangażowania czy wsparcia.
W co jeszcze poza sportem Artneo robi w zakresie CSR?
Mam wrażenie, że pokazujemy to firmom, z którymi współpracujemy, dla których działamy, pokazujemy że warto. Że codzienność to nie tylko realizacja projektów, zleceń, zamówień. To też zachęcanie, pomaganie, motywowanie, wspólne realizowanie pomysłów i w końcu pokazywanie sobą i całym zespołem, że przez sport i zaangażowanie można więcej, dużo więcej. To ogromny zastrzyk energii i dobrego flow także w biznesie.
Podsumowując: co dała wam współpraca pomiędzy Artneo i WMARR?
Nasza współpraca to zderzanie pomysłów, spostrzeżeń, to wspólne budowanie relacji, fajna komunikacja, wypracowanie zaufania, bo nic tak nie działa jak dzwoniący potencjalny klient, który mówi: „Dzień dobry, mam ten kontakt z WMARR, czy możemy się spotkać, porozmawiać, mamy tego sporo i wiemy że możecie nam pomóc …”.
Na to pracuje się latami, otwartością, gotowością, również kompetencjami. To tylko potwierdza, że po dwóch stronach są ludzie, którzy mają to co najcenniejsze – zdolności interpersonalne, społeczne, kompetencje miękkie – dobrą komunikację.
Przedsiębiorcy mogą ubiegać się o dofinansowanie w ramach konkursu prowadzonego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) „Promocja marki innowacyjnych MŚP”. Do rozdysponowania jest 100 mln zł na wsparcie przedsiębiorstw planujących rozwijanie ekspansji zagranicznej. Środki pochodzą z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027. Wnioski można składać do 8 stycznia 2026 r.
Głównym celem naboru „Promocja marki innowacyjnych MŚP” jest rozwijanie działalności eksportowej firm poprzez budowanie relacji biznesowych i pozyskiwanie nowych partnerów handlowych. W ramach działania innowacyjne mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa mogą uzyskać wsparcie finansowe na promocję swojej marki za granicą poprzez uczestnictwo w targach oraz misjach gospodarczych.
Polskie firmy wchodzą w nową fazę ekspansji – nie tylko sprzedają, ale inwestują, tworzą oddziały i budują swoją obecność na świecie. To naturalny proces dojrzewania gospodarki, dlatego rozpoczynamy kolejny etap wsparcia dla polskich przedsiębiorców, którzy myślą globalnie. Chcemy, by innowacyjne firmy z sektora MŚP mogły skutecznie promować swoje usługi i produkty poza granicami kraju.
Dofinansowanie mogą otrzymać przedsiębiorcy planujący udział w charakterze wystawcy w co najmniej jednych targach ujętych na liście wydarzeń dostępnej na stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju i Technologii (https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/promocja-eksportu) oraz na innych wybranych przez siebie wydarzeniach branżowych. Wsparciem objęte są również wyjazdowe misje gospodarcze połączone ze spotkaniami z kontrahentami oraz udziałem w wydarzeniach targowych w charakterze zwiedzającego.
Nabór kierowany jest do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw prowadzących działalność gospodarczą w Polsce. Program obejmuje kluczowe sektory polskiej gospodarki, m.in. medyczny i farmaceutyczny, zielonych technologii, IT/ICT, przemysł kreatywny, kosmetyczny, maszynowy, meblarski, motoryzacyjny, lotniczo-kosmiczny oraz spożywczy.
Dofinansowanie obejmuje działania promocyjne związane ze zwiększaniem obecności marki na rynkach zagranicznych. Budżet naboru to 100 mln zł.
Poziom wsparcia wynosi do 85% w przypadku kosztów podróży służbowych oraz do 50% dla pozostałych kosztów kwalifikowanych. W naborze nie określono minimalnej ani maksymalnej wartości kosztów kwalifikowanych.
Program obejmuje szereg wydatków, które mogą być dofinansowane z funduszy unijnych. Przedsiębiorcy uzyskują wsparcie na wynajem, budowę i obsługę stoiska targowego podczas udziału w wydarzeniach w charakterze wystawcy. Sfinansowane mogą być także koszty rezerwacji powierzchni wystawienniczej, koszty przygotowania i realizacji kampanii promocyjnych, pokrycia kosztów podróży służbowych pracowników uczestniczących w targach lub misjach wyjazdowych.
W bieżącym naborze do wniosku o dofinansowanie należy obowiązkowo załączyć dokumenty potwierdzające pozyskanie środków na finansowanie wkładu własnego. Szczegóły znajdują się w instrukcji przygotowania wniosku.
Wnioski o dofinansowanie należy składać wyłącznie online poprzez Lokalny System Informatyczny dostępny na stronie internetowej PARP. Nabór potrwa do 8 stycznia 2026 r. (do godz. 16:00).
Więcej informacji o naborze „Promocja marki innowacyjnych MŚP” znajduje się na stronie PARP.
Działasz w branży medycznej i poszukujesz nowych kontaktów zagranicznych? Bez wychodzenia z biura możesz w prosty i oszczędny sposób nawiązać nowe relacje biznesowe!
Zapraszamy do udziału w międzynarodowych spotkaniach b2b organizowanych dla branży medycznej i farmaceutycznej, w związku ze zbliżającymi się targami MEDICA 2025. Spotkania odbędą się w dniach 10-23 listopada 2025 r. na platformie b2match.
Wydarzenie skierowane jest przede wszystkim do dystrybutorów i producentów działających w branży medycznej i farmaceutycznej, ale również do lekarzy, farmaceutów, ordynatorów, dyrektorów i przedstawicieli szpitali, fizjoterapeutów, a także menadżerów administracyjnych szpitali i ośrodków medycznych.
Jak to działa?
Udział w spotkaniach B2B jest nieodpłatny. Oficjalnym językiem wydarzenia będzie j. angielski.
Więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy dostępne są na stronie wydarzenia.
Dynamicznie rozwijający się duński dystrybutor żywności, działający na rynkach Europy Północnej (handel detaliczny i e-commerce), poszukuje doświadczonych producentów lub dostawców wybranych produktów spożywczych. Poszukiwany partner musi spełniać wymogi bezpieczeństwa żywności UE i zapewniać wysoką jakość produktów (mile widziane certyfikaty takie jak: IFS, BRCGS lub ISO 22000).
Poszukiwane kategorie produktów:
Firma z Danii oferuje współpracę w ramach umowy outsourcingu.
Numer referencyjny oferty: BRDK20251015002